Kumpel na zajęciach z techniki przylepił się do biurka.
Dyrektor powiedział, że nie będziemy niszczyć ławki i
lali mu na łapę rozpuszczalnik, a ten darł się z bólu.
Wtedy myślałem, że kretyn i dobrze mu tak. Teraz
myślę, że to był a
8e5ebfd288001cf
b02e5fd89b7e47c